Losowanie grup na UrbanZone

Gratulację dla polskich teamów, które znalazły się w Cup Draw, czyli GT (ts i bm), GD (ctf), GDW (ctf i bm) oraz 21 (bm)

historyczny moment. BM ciut bardziej popularny niż CTF.

Od kiedy zacząłem robić GTV z CTF to ten tryb co nieco polubiłem ;). Gdyby tylko przestali grać 3 mapy w kółko (Abbey, TP, Algiers plus bonusowy BoobTown). Ale byłby skowyt gryby jakaś drużyna z pierwszej dywizji targnęła się na Ramelle albo chociaż Ridayah.

Majki WH czy zasady to nie jest problem CTF bo to akurat pierdoły (mapy i tak się gra w dużej mierze te popularne w TS) nie wpływające na ligową rozgrywkę jak jedna istotna rzecz. Kto grał w CTF na poważnie ten wie, że przepaść między czołówką (pierwsze 2-3 dywizje) a resztą jest potworna, w CTF jak nigdzie liczy się zgranie, skill, umiejętność poruszania się, refleks, doświadczenie i masa innych rzeczy, których ciężko się nauczyć tak o, bez masy treningów i stałej, dobrej ekipy.

@up +1

Zbitek pro przegra z nie-tak-bardzo-pro indywidualnie, ale zgranym teamem CTF. Dobrze Majki wiesz, że tam w Hameryce boją się Eurosów w wave CTF, bo jesteśmy szybcy. I fajnie na to popatrzeć, na ciekawe jumpy, kto szybciej capnie flagę, w końcu szybki tryb rozgrywki to chyba jedno z haseł reklamowych tej gry. ;)

Mapa, na której nie da się w mniej niż 15 sekund dojść do flagi przeciwnika, a jeszcze po drodze mieć czas na pozbycie się obrony, nie nadaje się do wave CTF. Tak samo jak nie wszystkie nadają się do bomby z jakichś tam, nieznanych mi (bo nie gram bomby) powodów. Przykład Paris i Tohungi pokazuje, że można wprowadzić do tego trybu coś nowego i powodem niechęci do innych standardowych map nie jest zwykłe widzimisię. Przecież na takim Campelle to byłoby ninja style z obu stron, bo nikomu nie opłacałoby się walczyć w środku mapy, skoro po takiej walce pewnie nikt nie byłby zdolny dojść do flagi, a już tym bardziej z nią wrócić. I weź oglądaj mapę kończącą się piłkarskim wynikiem 1-0 po 30 min. (bo z sudden death 1 ;)).

Czemu nie jest popularny? W TS łatwiej zostać bohaterem wygrywając rundę np. 1v4 - i to może bardziej kręcić. W wave CTF bohaterem jest team.

Ah, Tizz może sobie w dupę wsadzić swoje opinie - zawsze hejtował Polaków, wszyscy zawsze dla niego grali z WH, tzn. tylko w pcw, które przegrał. ;)