Strzelać aby zabić

Jak to się dzieje, że 30 pocisków wystrzelonych z kilku metrów nie trafia.

Niniejszy tekst jest polskim tłumaczeniem artykułu Dona, jednego z aktywnych członków amerykańskiej społeczności UrT - FTWGL. Przedruk i tłumaczenie za zgodą autora, oryginalny tekst jest tutaj.

Wstęp

„Wiem jak strzelać, po prostu naciskam lewy przycisk myszy!” Cóż, nie wiesz. Wejdź na jakikolwiek publik i przekonasz się, że mnóstwo – jeśli nie większość – graczy jest całkowicie nieefektywna w używaniu swoich broni. No dobra, może wiesz jak strzelać, ale nie robisz tego i przyda ci się małe przypomnienie. Tak czy siak – celowanie i strzelanie (celowo rozróżniam te dwa zjawiska) nie są jakoś specjalnie skomplikowane, więc spróbuję napisać poradnik jak właściwie używać broni automatycznej.

Twoje zadanie gdy spotykasz przeciwnika polega na zadaniu jak największych obrażeń w jak najkrótszym czasie. Niedokończone walki to strata amunicji i przeciwnicy, którzy choć ranni, ciągle żyją. Chcesz przeżyć, ale też musisz być chciwy i postawić sobie za cel bycie produktywnym. Im dłużej trwa strzelanina, tym więcej obrażeń jest zadawanych. A bycie ciężko rannym oznacza, że musisz poczekać na medyka albo grać ostrożnie. Śmierć która ma na celu odzyskanie zdrowia jest rzadko kiedy dobrym pomysłem, tak więc musisz strzelać efektywnie nie tylko po to, aby częściej zabijać niż ginąć, ale też kończyć walkę szybko bez przyjmowania ciężkich obrażeń.

Proces zabijania kogoś z użyciem broni składa się z dwóch części: celowania (namierzenie celu i utrzymanie na nim celownika w trakcie strzelania – tzw. prowadzenie) oraz strzelania (wypuszczania kolejnych pocisków w kontrolowany sposób, aby opanować rozrzut). Celowanie jest łatwe – robisz to od lat. Za każdym razem kiedy klikasz ikonę lub linka na stronie internetowej – celujesz. Prowadzenie celu nie jest czymś, co robisz zbyt często poza grami komputerowymi, ale tak naprawdę polega to na namierzaniu celu raz za razem i/lub poruszaniu kursorem z taką samą prędkością jak poruszający się cel, aby celownik na nim pozostał. Jest to łatwe, ale staje się dużo trudniejsze gdy trzeba to zrobić szybko i precyzyjnie. Aby polepszyć swojego „cela” możesz tylko ćwiczyć, nie ma innej metody. Omówimy sposoby na usunięcie tak wielu przeszkód jak tylko się da, ale koniec końców – aby polepszyć „cela” będziesz musiał poświęcić na to wiele godzin.

Ponadto, jest jeszcze około 200 milisekund pomiędzy zauważeniem celu, a twoją odpowiedzią na to. Jest to tak zwany czas reakcji i niewiele możesz zrobić, aby go skrócić. Ważne jest to, co twoja reakcja zawiera, a nie to, jak jest szybka. Machanie myszką na wszystkie strony raczej nie pomoże ci w osiągnięciu czegokolwiek sensownego, podczas gdy szybki przeskok celownika na głowę napastnika szybko popsuje mu dzień. Gra z głową może uczynić nawet z najwolniejszego gracza siłę nie do pokonania i tak naprawdę, czysta szybkość nie zaprowadzi cię tak daleko. Idea spokojnej, kontrolowanej gry jest tematem który chcę omówić. Jest to podstawa bycia maszyną do zabijania w prawie każdej grze z gatunku FPS.

Strzelanie jest głównym tematem na którym się skupimy. Nie jestem w stanie nauczyć cię celowania, ponieważ to już umiesz i jednym sposobem na poprawę jest praktyka i trening. Może masz złe nawyki, może masz myszkę z Biedronki, może grasz z utrudniającymi grę ustawieniami – mogę ci uświadomić te problemy i pomóc je rozwiązać. Ale nie mogę opisać słowami jak szybko celować. Celowanie jest głównie pamięcią mięśniową. Grasz, grasz, grasz codziennie, aż w pewnego dnia uświadamiasz sobie, że nie myślisz nad tym co robisz, tylko po prostu celujesz idealnie we wroga bez zastanowienia, gdy tylko ten się pojawi. Prawdopodobnie już jesteś na tym etapie, nie potrzeba wiele czasu aby mózg dostosował się do myszy i wskaźnika na ekranie komputera, a gry FPS korzystają z tych części mózgu, które są odpowiedzialne za pamięć mięśniową. W taki sam sposób jak uczysz się szybszego przebierania nogami i płynności ruchu podczas biegania, tak samo będziesz namierzał cel szybciej, płynniej i bardziej dokładnie wraz z czasem poświęconym na grę. Mimo wszystko jest kilka sposobów na to, aby ten proces ułatwić.

Celowanie

Niewiele mogę napisać na temat tego jak lepiej celować. Albo już teraz celujesz wystarczająco dobrze, aby skorzystać z rad w tym artykule, albo musisz jeszcze poćwiczyć, aby zauważyć różnice. Podstawowa rada, jaką daję każdemu graczowi, jest prosta: gdy celujesz, obserwuj celownik, a nie przeciwnika. Skupianie się na przeciwniku jest chyba typowym zachowaniem dla większości ludzi. W zależności od tego jak dobry jest twój „cel”, nie będzie to robić większej różnicy. Ale są momenty, gdy skupianie się na celowniku zamiast na celu, jest różnicą między nietrafieniem a zdobyciem fraga. Dla graczy starających się poprawić „cela”, zalecam ciągłe obserwowanie celownika. Dla graczy uczących się strzelania jest to również niezbędne, ponieważ chcesz się móc skoncentrować na technikach strzelania bez martwienia się o swojego „cela”.

Chciałbym poświęcić trochę uwagi czułości myszy

/sensitivity

(w konsoli gry), ale tylko dlatego, że jest to ważne w poprawnym celowaniu. Omówię ją szczegółowo (a przy okazji także takie tematy jak DPI) w rozdziale „Ustawienia – Urban Terror”. Co chcę teraz omówić, to zmiana ustawień czułości myszy w celu eliminacji złych nawyków. Złe nawyki to rzeczy które cię kosztują czas potrzebny do osiągnięcia celu. Wiele z nich można zminimalizować przez długotrwałe treningi, ale też można je wyeliminować natychmiast dzięki zwiększeniu lub zmniejszeniu czułości myszy. Najczęstsze ze złych nawyków jakie widuję to przestrzelenia, niedostrzelenia i niestabilne celowanie. Oglądając własne dema z gry (zwłaszcza w zwolnionym tempie – używając komendy /timescale ) możesz łatwo zauważyć wady swojego „cela”.

Przestrzelenia można poznać po tym, że celownik mija cel i musi „się wrócić”. Jest to spowodowane zbyt wysoką czułością i/lub akceleracją myszy. Gdy używam wysokiej czułości, zauważam, że napinam mięśnie dłoni bardziej niż to konieczne – możesz mieć tak samo. Obniż swoją czułość aż będziesz mógł wygodnie namierzyć cel bez mijania go celownikiem.

Niedostrzelenia są przeciwieństwem przestrzeleń – twój celownik porusza się na krótszą odległość niż zamierzałeś. Można to poprawić zwiększając czułość.

Trudność w namierzaniu nieruchomego celu wynika z ruchów dłonią, których nie powinieneś wykonywać. To może być nieświadomy nawyk lub nadmiar kofeiny, ale możesz to trochę ograniczyć zmniejszając czułość. Trenuj spokojne trzymanie myszy gdy angażujesz się w walkę z przeciwnikiem. Jeśli klikanie powoduje ruchy myszą – mysz może być dla ciebie zbyt lekka.

Jest niezmiernie ważne, abyś nie zmieniał często swoich ustawień czułości myszy ani innych jej parametrów. Ciężko wypracować sobie pamięć mięśniową wobec czegoś, co ciągle się zmienia. Ponadto będziesz potrzebował około tygodnia bądź dwóch grania po kilkanaście godzin tygodniowo aby się w pełni przyzwyczaić do zmian w ustawieniach. Kilka dni przerwy w graniu jest całkowicie normalne, więc gdy starasz się dobrać ustawienia myszy dla siebie postaraj się zminimalizować zmiany. Wybierz jedne, konkretne ustawienia i testuj je, aż nie będziesz pewny, że działają bądź nie.

Częstym tematem dyskusji jest pytanie – w jaką część ciała celować? Głowę? Tors? Preferuję kompromis – górna część klatki piersiowej. Strzelanie w głowę jest trudne, ponieważ to mały cel. Ponadto, to układ w stylu albo trafiasz albo giniesz. Nie trafisz kilka razy i musisz zrobić sobie przerwę, aby opanować rozrzut, zanim znowu będziesz mógł strzelić. Strzelanie w klatkę piersiową daje ci przyjemny, mięsisty cel, który będzie w celowniku dłużej, gdy będziesz strzelał kolejnymi pociskami. Ale będą to trafienia w klatkę i ręce. Strzelanie w górną część klatki daje ci szansę na losowe trafienia w hełm lub głowę wraz ze zwiększającym się rozrzutem. Odrzut również pracuje na twoją korzyść – im dłużej trzymasz spust, tym wyżej przesuwa się celownik. Około 10 – 20% moich strzałów trafia w głowę, choć wcale w nią nie celuję. Gdybym to robił, może i miałbym więcej trafień w głowę, ale jak wiele innych trafień bym stracił?

Nawet jeśli nie jesteś zaangażowany w walkę z przeciwnikiem, musisz być świadomy tego, w co celujesz. Widuję mnóstwo graczy, którzy w trakcie poruszania się celują w ziemię. To jest bardzo zły nawyk, który należy wyeliminować. Nie tylko ograniczasz swoje pole widzenia, ale także musisz doliczyć dodatkowy dystans, który twój celownik musi pokonać za każdym razem gdy chcesz namierzyć cel. Więcej ruchów myszą, które musisz wykonać, to więcej błędów. Trzymaj celownik na wysokości wzroku. Powinieneś również celować w potencjalne punkty z których może wyjść przeciwnik. Ten poradnik nie jest poświęcony sposobowi gry ani spostrzegawczości, ale częściowo go dotyczy. Płynne poruszanie się między drzwiami, oknami i skrzyniami jest ważnym aspektem kontroli myszy.

To wszystko to dobre rady – ale jak je najlepiej ćwiczyć? To czego potrzebujesz to jedna jedyna rzecz – mnóstwa celów. TDM oraz CTF są najlepsze, ponieważ się cały czas respawnujesz. FFA nie jest złe, ale spędzisz mnóstwo czasu leżąc na ziemi, bo ktoś się zrespawnował za tobą. Ponadto serwerów FFA jest coraz mniej. Na serwerach CTF częściej spotkasz doświadczonych graczy, ale serwerów i graczy TDM jest znacznie więcej. Obierz sobie za cel bezstresowe bieganie i zabijanie bez przejmowania się wynikiem. Nie bój się testować nowych pomysłów – nikogo nie obchodzi twoje ratio. Ta rada sprawdza się w każdej dziedzinie związanej z bronią, jaką chcesz przećwiczyć.

Strzelanie – po co?

Teraz, gdy omówiliśmy sobie proces celowania, czas na drugi składnik naszego równania – kontrola ognia, tudzież „strzelanie”. Nazywam to strzelaniem, ponieważ to właściwie robisz. Jakkolwiek by tego nie nazwać – polega to na wystrzeliwaniu pocisków przy jak najmniejszym rozrzucie i odrzucie (ruch lufy karabinu do góry). Mówiąc krótko – nie spamuj. Rozrzut i odrzut można określić wspólnie jako „odchylenie”, ponieważ kule „odchylają się” od zamierzonego celu. Bardziej niż kiepski „cel”, to słaba umiejętność strzelania jest grzechem numer jeden wśród złych graczy. Myśl o każdym pocisku jako o strzale, który ma prawdopodobieństwo trafić cel. Każdy kolejny strzał ma te prawdopodobieństwo coraz mniejsze. Połącz ze sobą zbyt wiele strzałów w ciąg, a równie dobrze może zacząć machać łapskami przed monitorem i krzyczeć „pif-paf!” i to będzie wszystko, co osiągniesz.

Więc czym są właściwe rozrzut i odrzut? Rozrzut jest średnicą koła które wyznacza przestrzeń w którą trafia pocisk. Poza karabinami snajperskimi, żadna broń w Urban Terror nie jest absolutnie celna. Kiedy strzelasz, gra umieści punkt trafienia w okręgu. Promień tego okręgu rośnie z każdym kolejnym strzałem. To oznacza, że twoje pociski będą trafiać w obrębie coraz większego okręgu. A twój cel ma raczej stały rozmiar. Rozmiar okręgu rośnie wraz z odległością, tak więc cel z dalszej odległości jest trudniejszy do trafienia. W miarę jak okrąg rośnie, powierzchnia nie zawierająca twojego celu rośnie również. Strefa okręgu rośnie dwa razy szybciej niż promień - podwójny promień, strefa będzie cztery razy większa. Rozrzut jest nie do opanowania ze względu na jego losową naturę. Musisz po prostu go zminimalizować do wartości akceptowalnych.

Odrzut jest to ruch lufy do góry w miarę wystrzeliwania kolejnych pocisków. Odrzut jest mniejszym złem, gdyż możesz sobie go zrekompensować ruszając celownikiem w dół w trakcie strzelania. Wszystko wskazuje na to, że działa tylko w jednej osi, więc nie będzie odchyleń prawo/lewo. To nie jest aż tak ważne, gdyż biorąc pod uwagę każdą ilość odrzutu gdzie ma to znaczenie, towarzyszyłoby temu odpowiednio duży rozrzut. Ciekawym efektem ubocznym odrzutu jest to, że kule mają tendencję do trafiania powyżej celownika gdy prowadzisz ciągły ostrzał. Pamiętaj o tym w sytuacjach, gdy spam jest koniecznością.

Rozrzut i odrzut spadają wraz z czasem („ochłodzenie”). Wygląda na to, że spadają wg wartości stałej do poziomu minimalnego. Tak więc puszczając spust na chwilę najszybciej odzyskasz maksymalną celność broni. Nie ma z góry ustalonego czasu, zanim znowu możesz zacząć strzelać, więc możesz strzelić natychmiast (ale rozrzut i odrzut oczywiście znowu się pojawią). Klękanie zmniejsza rozrzut i odrzut. Skakanie i sprintowanie zwiększa minimalny rozrzut, ale nie wydaje mi się, aby zwiększało tempo przyrostu rozrzutu ogólnie. Czas „ochłodzenia” nie jest zależny przez od stania w miejscu nieruchomo. Większość broni sprawia wrażenie, że mają z góry ustalony stopień rozrzutu jaki mogą osiągnąć i wszystkie są ograniczone do odrzutu maksymalnie 90 stopni w górę.

Kontrola rozrzutu i odrzutu polega na kontrolowaniu rachunku prawdopodobieństwa. Wąski zakres rozrzutu i mały odrzut oznacza że więcej kul trafia w cel. Panowanie nad odległościami także pozwala utrzymać rozrzut w ryzach. Co zamierzamy w sobie wykształcić teraz to instynkt kontrolowania czasu prowadzenia ognia aby zapanować nad rozrzutem i odrzutem. Różne odległości wymagają różnych czasów.

Strzelać – jak? 

Świadomość tego, że musisz pamiętać o odchyleniach w torze lotu pocisków, aby mieć jakiekolwiek szanse żeby coś trafić jest bardzo korzystna, ale jak ją w sobie wykształcić? Jest o trudne pytanie i nie jest łatwo na nie odpowiedzieć, więc zamiast tego nauczę cię technik które pozwolą ci ocenić jak szybko masz opróżniać magazynek w zależności od danej sytuacji. Po pierwsze musimy szybko omówić sobie podstawy. Strzelanie pojedynczymi pociskami z krótką pauzą pomiędzy strzałami będę nazywał klikaniem, gdyż po prostu sprowadza się to do klikania lewym przyciskiem myszy. Krótkimi seriami będziemy nazywać wystrzelenie kilku pocisków i puszczenie lewego przycisku myszy na chwilę przerwy. Nie ma to nic wspólnego z trybem broni „burst” - tryb automatyczny jest jedynym jakiego będziesz używał. Spamem będę określał strzelanie bez opamiętania i przywiązywania uwagi do odchyleń.

Poniższe wideo demonstruje każdą technikę.

Jak widzisz, każda z nich ma swoje zadanie do wykonania. Z bliska spam jest w stanie położyć każdy cel. Byłbyś samobójcą próbując klikać na takich odległościach. Klikanie zawsze będzie najcelniejszą opcją (choć nie zawsze jak widać na wideo), ale balansowanie pomiędzy celnością i szybkością nie zawsze da ci przewagę. Spamowanie jest często postrzegane jako amatorskie, gdyż zbyt wielu graczy używa go jako głównej metody ataku. Znajomość tego, jak wymierzać strzały i kiedy jest miarą umiejętności. 

Być może już wypracowałeś sobie z grubsza świadomość jakiej kontroli strzelania wymagają różne dystanse, ale czas się przyjrzeć bliżej temu co się dokładnie dzieje w kwestiach odchylenia i odległości. Użycie w tym celu celownika który pokazuje rozrzut jest koniecznością. Żaden celownik nie pokazuje idealnie rozmiaru okręgu, w obrębie którego trafiają twoje pociski, ale potrzebujemy tylko ogólnego obrazu. Otwórz konsolę i wpisz /cg_drawcrosshair "7" Ten celownik będzie się rozszerzał w miarę wystrzeliwania kolejnych pocisków dając ci ogólny zarys tego, jak duży masz rozrzut. Z doświadczenia wiem, że wewnętrzna część celownika całkiem nieźle pokazuje gdzie trafią twoje pociski, ale nie polegaj na niej za bardzo. Skupiaj się na rzeczywistych trafieniach i ich lokacjach, aby zadecydować, kiedy czas zdjąć palec ze spustu, poczekać na „ochłodzenie” i znowu otworzyć ogień. Celownik pokazujący rozrzut ma ci w tym tylko pomagać.

To, co chcesz naprawdę osiągnąć to instynktowne wyczucie kiedy puścić spust. To nie jest łatwe, więc powinieneś przywiązywać uwagę do tego, co gra stara się dać tobie do zrozumienia. Kiedy trafiasz w cel, w lewym górnym ekranie wyświetla się informacja i usłyszysz dźwięk trafienia, jeśli jesteś blisko celu. Ton tego dźwięku zmienia się w zależności od tego, ile energii ma przeciwnik oraz od tego, gdzie go trafiłeś. Dźwięk trafienia w rękę jest inny od trafień w kamizelkę, a prawie martwi przeciwnicy wydają bardzo specyficzny dźwięk. Te informacje dają ci obraz tego, jak bardzo agresywnie możesz zagrać, samotny przeciwnik z resztką energii jest podstawowym kandydatem do zaszarżowania, ale to temat na inny tekst. Ten wizualny i dźwiękowy komunikat (lub jego brak) jest najlepszym sposobem, aby dowiedzieć się czy coś trafiasz a kiedy już nie.

Ustawienia - sprzęt

Ta część pochodzi z mojego artykułu o sprzęcie.

Podczas gdy każda część komputera ma wpływ na twoją grę, skupimy się głównie na myszy i jej przyjacielu, podkładce.

Mysz

Myszka jest najważniejszą częścią sprzętu gdy przychodzi do grania. Celem jest całkowite poznanie jej, doprowadzenie do sytuacji, gdy zapominasz o jej istnieniu, a ona robi to, co do niej należy. Dlatego mysz musi być odpowiednio responsywna i nie cierpieć z powodu przeskoków, zakłóceń ani żadnych niedoskonałości w procesie odwzorowania ruchem kursora pracy ludzkich mięśni – przewidywalne zachowanie jest niezwykle ważne. Każda przyzwoita myszka do grania potrafi to osiągnąć, aczkolwiek ich recenzje są różne. Laser w zestawieniu z myszą optyczną różni się wymaganą powierzchnią. Mysz optyczna wymaga dobrej podkładki, podczas gdy laser może działać dobrze na każdej powierzchni. DPI jest głównie chwytem marketingowym, choć nie znajdziesz już przyzwoitej myszy poniżej 2000 DPI.

Najważniejszą cechą myszy, zaraz po jakości sensora, jest jej kształt i rozmiar fizyczny. Mysz, która jest dziwna w uchwycie nigdy nie będzie myszą, do której się w pełni przyzwyczaisz, a w konsekwencji tego, nigdy nie będzie naturalnym przedłużeniem twojej ręki. Naprawdę polecam wycieczkę do lokalnego marketu RTV i wypróbowanie różnych myszy, zwłaszcza tych o zakupie których myślisz. Ceny są lepsze w Internecie, ale kupujesz wtedy w ciemno. Twój chwyt determinuje rozmiar myszy jakiej potrzebujesz. Są w zasadzie trzy rodzaje chwytu, jakie poznałem na przestrzeni lat.

Chwyt pełnej dłoni (palm grip) polega na wyprostowanych palcach przy jednoczesnym dotyku powierzchni myszy całą dłonią. Ten styl pasuje do dużych myszy i być może – małych dłoni. Moje opuszki palców dotykają podkładki gdy próbuję tak grać Logitechem G5 a nie jest to najdelikatniejsza mysz przecież. Nie mam pojęcia, jak popularny jest ten rodzaj chwytu ani jak praktyczny on jest. Mimo to, „chwyt pełnej dłoni” jest często powtarzanym terminem, być może do określania czegoś co powinno się nazywać...

Chwyt palcami można opisać jako chwyt dłonią bez dłoni. Mysz trzymana jest wyprostowanymi palcami, z możliwością lekkiego nacisku kciukiem i małym paluszkiem, aby uzyskać lepszą kontrolę. Dłoń nie ma kontaktu z myszą, pozwalając na znacznie lżejsze i szybsze poruszanie nią. Określiłbym to jako naturalny chwyt myszy, zwłaszcza że większość ludzi zna mysz w wersji 3-przyciskowej, z małym dodatkowym przyciskiem. Chwyt palcami działa doskonale z prawie każdą myszą. Podstawa twojej dłoni opiera się o podkładkę i nie rusza, co może być niewłaściwe dla graczy używających niskiej czułości.

Chwyt „szponu” jest bardziej napiętym chwytem dłonią, z palcami prostopadle do przycisków, w stylu ptasiego szpona. Zaletą tego jest jest krótszy czas reakcji i pełna kontrola, gdyż twoja dłoń nie służy za punkt ciężkości. Nie znoszę tego chwytu, ale dla gracza z niską czułością jest on lepszy niż chwyt dłonią, gdyż można użyć mniejszej myszy i potrzeba mniejszej siły do poruszania nią.

Twój styl trzymania myszy jest kwestią osobistych preferencji (które oczywiście mogą się zmieniać), dlatego polecam testowanie myszy osobiście. Recenzje są przydatne przy szukaniu poważnych wad myszy, ale brakuje dobrych, profesjonalnych, szczegółowych recenzji, a nawet recenzji które po prostu są coś warte. Producenci, nad którymi można się zastanowić to Logitech, Razer, Microsoft oraz Steelseries.

Podkładka

„Podkładki? Masz na myśli te plastikowe prostokąty, co wyszły z mody 10 lat temu?” - tak, podkładki. Chociaż nowoczesne myszy optyczne i laserowe działają na większości powierzchni bez podkładek, to podkładki powstały z myślą o tym, czego nie potrafi biurko – odbijają światło jednakowo na całej powierzchni. Mysz optyczna nie lubi błyszczących powierzchni i nie będzie działać najlepiej jak może na typowym, laminowanym blacie. Myszy laserowe są mniej wymagające, ale ponieważ przyzwoita podkładka kosztuje kilkadziesiąt złotych, nie widzę powodu, żeby się w nią nie zaopatrzyć.

Podkładki mogą być pokryte różnymi materiałami, od aluminium, poprzez plastik, tkaninę czy teflon. Typowe podkładki wykonane z tkaniny są miękkie i giętkie, podczas gdy aluminium już nie. Plastik z reguły występuje w szmelcu z Biedronki, chociaż ciężko to nazwać nawet plastikiem. Aluminium (i inne sztywne materiały) oferują gładszą powierzchnię niż tkanina, a są jeszcze nawet takie, co są pokryte teflonem, co w połączeniu z teflonowymi ślizgaczami na myszy daje prawie zerowy opór. Tak więc czemu warto wziąć pod uwagę podkładkę z tkaniny? Cena. Fikuśna, teflonowa podkładka zaczyna się od ponad 120 złotych, podczas gdy materiałowa w stylu QCK Steelseries jest do kupienia za dużo mniejsze pieniądze.

Czy podkładka za kilkadziesiąt złotych jest wystarczająco dobra? Moim zdaniem tak. Rzut okiem na stronę Razera i widzimy aluminiową super gładką podkładkę zaprojektowaną dla „wysokiej precyzji”, ale obok jest tańsza, z materiału opisana jako „rozszerzona precyzja kursora”. Oczywiste jest to, że nie ma najlepszej technologii dla podkładki, więc po co płacić za marketing? Tania podkładka z tkaniny da ci jednolitą, płaską powierzchnię i zredukuje przeskoki.

Ustawienia - software

Skupimy się na dwóch rzeczach – ustawieniach systemu operacyjnego i samej gry.

System operacyjny

Niezależnie do tego czy używasz Windows, MacOS czy Linuksa – jest szatańska siła, knująca jakby tu sprawić, żeby twoja mysz była nieprzewidywalna i niekontrolowalna – przyspieszenie myszy. Przyspieszenie myszy przybiera formę nielinearnej odpowiedzi na ruch kursora w relacji do fizycznego ruchu myszką, która powoduje poruszanie się w sposób nieregularny. Jeśli ruszysz myszą na odległości 5 centymetrów w czasie 5 sekund, twój kursor ruszy się na krótszym dystansie niż te 5 centymetrów w czasie 3 sekund. Wielu, jeśli nie większość graczy, uważa to za zbędną funkcję, która działa na niekorzyść pamięci mięśniowej. Lepiej, żeby twoje mięśnie musiały dostosować do jednej zmiennej, niż dwóch.

Jak efektownie wyłączyć akcelerację zależy od twojej myszy (a konkretnie, sterowników) i systemu operacyjnego. Większość mysz na załączone oprogramowanie pozwalające kompletnie wyłączyć akcelerację myszy.

Użytkownicy Windows mogą użyć czegoś, co potocznie nazywane jest “CPL Mouse Fix” Zastępuje ono domyślną krzywą przyspieszenia prawie linearną wartością. Najwyraźniej jest problemem na Windows stworzenie idealnie linearnej wartości.

Pamiętaj, że ten trik na Windows7 zależy od twojego DPI tekstu (Panel Sterowania → Pokaż wszystkie> Wyświetlanie). Nie mogłem znaleźć rozwiązania dedykowanego Viście, ale z tego co pamiętam trik z XP działał wystarczająco dobrze na Vista. Pamiętaj tylko, aby użyć ustawienia czułości 6/11, które jest domyślne. Nie zaznaczaj „enhanced pointer precision”.

Na Macach przyspieszenie myszy można wyłączyć następującymi komendami w terminalu:

defaults write .GlobalPreferences com.apple.mouse.scaling -1

defaults write .GlobalPreferences com.apple.trackpad.scaling -1

Na Linuksie wszystko zależy od tego, jakiej wersji Xorga używasz.

Ustawienia Urban Terror

Najważniejsze komendy to:

/sensitivity 

/cl_mouseaccel

Druga jest oczywiście odpowiedzialna za akcelerację myszy, więc powinna być ustawiona na 0. Z drugiej strony czułość jest inna dla każdego gracza. Opisałem krótko czułość w sekcji poświęconej celowaniu i to co tam napisałem, wciąż jest się aplikuje. Zmiana czułości powinna służyć tylko naprawieniu problemów z celowaniem, a potem być zostawiona w spokoju. To nie jest wartość, którą chcesz zmieniać tylko dla zabawy, przynajmniej jeśli planujesz być dobry w tę grę.

Chociaż niekoniecznie musi to być prawdziwe, domyślne ustawienie czułości /sensitivity 5 może nie być idealne dla twojej myszy. Jak powiedziałem, /sensitivity powinno być zmieniane tylko wtedy, gdy masz problem z czułością. Jednak jest ona względna i zależy od DPI twojej myszy. Większość, jeśli nie wszystkie myszy, są reklamowane na podstawie ich DPI, tak więc znalezienie jej wartości powinno być łatwe. Typowa mysz biurowa ma 400 DPI.

„Ej – poczekaj! Co to jest DPI?” DPI czasami określane jako PPI lub CPI oznacza ilość pikseli na cal i jest miernikiem tego ile pikseli twój kursor się przesunie gdy ruszysz myszą na odległość jednego cala. Niektóre nowoczesne myszy są reklamowane jako posiadające np. 6400 DPI i jeśli się temu przyjrzysz i porównasz z typowym monitorem 24 cale (1920 pikseli szerokości), dojdziesz do wniosku, jak bardzo jest to niepraktyczne. Przesunięcie kursora z jednej krawędzi do drugiej wymagałoby 0.3 cala czyli 7.62 milimetra. Jak to można rozwiązać? Ustawieniem programowym zwanym czułością właśnie. Każda gra posiada takowe.

Właściwa kalkulacja ruchu kursora w Urban Terror opiera się na wielu zmiennych, więc najpierw wyjaśnię, dlaczego wysoka wartość DPI jest dobra, dlaczego nieistotna w Urban Terror i dlaczego można spokojnie pominąć dyskusję na temat wcześniej wspomnianych różnych zmiennych. Wysokie DPI jest dobre, ponieważ pozwala na wysoką precyzję mechaniczną na praktycznej powierzchni. Ustawiając czułość, przy niższej DPI będziesz musiał pokonać dłuższy dystans myszą aby osiągnąć cel – twoja celność będzie lepsza. Używam celności w ogólnym tego słowa znaczeniu – osiągnięcie celu po prostu, niekoniecznie w grze jako żołnierz. I jak we wszystkim w życiu – im wolniej coś robisz, tym mniej błędów popełniasz. Problem z niskim DPI polega na tym, że potrzebujesz o wiele więcej fizycznego miejsca na biurku aby przesunąć kursor z jednej krawędzi ekranu na drugą.

Problem z DPI polega na tym, że to rzecz bardzo teoretyczna. Jasne, sensor działa prawdopodobnie prawidłowo i jest w stanie wykryć ruchy tak małe jak 1/6400 cala, aby pozwolić ci zatrzymać kursor na każdym możliwym kolejnym punkcie z 6400 jednostek ruchu. Problem polega na zatrzymaniu na właściwym pikselu. Jestem pewny że na nie ma człowieka na planecie Ziemia, który miałby zręczność wymaganą do takiej operacji. Osłabiając reakcję myszy poprzez obniżenie czułości bądź DPI pozwala na na większą precyzję, pomimo utraty tej „mechanicznej”. Tak czy siak – komputer oddaje to, co otrzyma – jeśli swoją myszą o DPI 6400 będziesz poruszał skokowo, otrzymasz skokowe ruchy kursora. Chyba, że poprawnie skonfigurujesz jej ustawienia, bardziej pod kątem ludzkich zachowań.

Moja rada? Ustaw swoje DPI tak, aby móc komfortowo pracować codziennie bez zmiany czułości w systemie operacyjnym. Jeśli masz sterowniki, które pozwalają na ustawianie różnych wartości DPI w zależności od aplikacji, ustaw ją jak najwyższą dla UrT a potem wyreguluj /sensitivity w opcjach tak, aby poprawiać złe nawyki. Koniec końców – nie jesteś profesjonalnym graczem, a Urban Terror rzadko kiedy ma cele o szerokości 1 piksela. Ekstremalna czułość mechaniczna nie jest w tej grze konieczna.

Ale poczekaj – jest coś jeszcze – celownik. Używany do celowania również może być ustawiony według własnych upodobań. Urban Terror oferuje wiele ustawień celownika w menu gry. Pozwala na różne rozmiary i kolory. Rozmiar może być ustawiony za pomocą

/cg_crosshairsize "x"

gdzie X jest wartością. Kolor można ustawić z użyciem

/cg_crosshairrgb "x x x x"

zastępując każdy x wartością "0" bądź "1".Czwarta wartość to przezroczystość i powinna być ustawiona na "1". Pierwsze trzy wartości odpowiadają kolorom czerwony, zielony, niebieskie. Ustawienie wszystkich trzech wartości na "1" zaowocuje kolorem białym, natomiast wszystko na "0" da czerń. Pamiętaj, że wartość "0" jest brakiem danego koloru, więc "1 0 0 1" da czerwień, podczas gdy "1 0 1 1" da purpurę a "0 1 1 1" kolor żółty. Znalezienie optymalnego koloru dobrego na każdej mapie nie jest łatwe i pamiętaj – możesz używać różnych kolorów.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że udało mi się dobrze wyjaśnić ci jak używać broni automatycznej. Bycie dobrym strzelcem wymaga czasu i wysiłku, ale to jedna jedyna droga. Mogę ci powiedzieć, jak strzelać i dać kilka rad jak celować, ale to ty będziesz grać, nie ja. Powodzenia!

Obrazek użytkownika Majki
Założyciel portalu urban-terror.pl i jego główny redaktor.

O artykule:

Komentarze:

Obrazek użytkownika Wlodi
Wlodi, 11 lat temu

Świetny artykuł warty uwagi!

Ostatnio zakupiłem podkładkę dokładnie za 7zł.Zawiodłem się na niej laser nie łapał powierzchni podkładki co w grze celownik stał w mniejscu.Nie mogłem zrobić pełnego obrotu bo po pewnej chwili celownik się zatrzymywał.Wróciłem do starej,startej kilkuletniej podkładki i wszystko wróciło do normy.Chociaż podkładka ma różne dziurki wynikłe z wytarcia, gra się o wiele lepiej niż na nowej.Więc warto kupić nieco droszą podkładkę, a gryzoń bd zadowolony i Ty też.

#

Polub tę stronę

Czy wiesz, że...?

Kula wystrzelona z SR8 bez przybliżenia przyjmuje całkowicie losowy kierunek.