Serious Engine jest wciąż rozwijany od czasów pierwszych Encounterów, które miały swoje natywne wersje na Linuksa. Kwestia dziubnięcia tu i ówdzie i niewielkimi nakładami da się zrobić port na Pingwina. Podobnie było z Unrealem Tournamentem 3 - były plany zrobić wersję na Linuksa, tak jak przy poprzedniej części, ale ostatecznie projekt umarł wraz ze znikomym zainteresowaniem samą grą.
Podobnie niewielkimi nakładami możnaby przeportować pierwszego Wiedźmina - bo chodzi na silniku z Neverwinter Nights, które też miały swoją wersję linuksową.
Cieszyłoby mnie oczywiście takie działanie, choć osobiście z Linuksem mam już niewiele obecnie wspólnego. Jednakowoż gdy używałem go - mówiąc kolokwialnie - obesrywałem natywne instalatory bo więcej było z nimi problemów niż pożytku, czego wyraz dałem tym wpisem: http://www.xfire.com/blog/pokrakk/4224558/
Chromolę rewolucję, która nawet jeśli nadejdzie, zajmie lata - skoro już dziś mogę mieć wszystko na Windzie (choć przyznaję bez bicia, że niespecjalnie lubię ten system).
Poza tym z Linuksem jest jeden mały problem - jest darmowy i nie możesz napisać do supportu "płacę i wymagam, więc weźcie i naprawcie to i tamto".
A tam. Valve już zaczął zgłaszać commity z poprawkami jądra Linuksa. Podejrzewam, że pomogą połatać sporo softu. Nvidia niedawno wreszcie zrobiła Xandra na poważnie.
Moim zdaniem może być naprawdę fajnie. Poza tym nic nie jest tak produktywne i płodne, jak połączenie chciwości i konkurencji :D
Wszelkie artykuły autorstwa redakcji portalu Urban-Terror.pl licencjonowane są według Creative Commons BY-NC-ND.
Portal zastrzega sobie pełne prawa autorskie do jego designu.
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Bitch, please.
Serious Engine jest wciąż rozwijany od czasów pierwszych Encounterów, które miały swoje natywne wersje na Linuksa. Kwestia dziubnięcia tu i ówdzie i niewielkimi nakładami da się zrobić port na Pingwina. Podobnie było z Unrealem Tournamentem 3 - były plany zrobić wersję na Linuksa, tak jak przy poprzedniej części, ale ostatecznie projekt umarł wraz ze znikomym zainteresowaniem samą grą.
Podobnie niewielkimi nakładami możnaby przeportować pierwszego Wiedźmina - bo chodzi na silniku z Neverwinter Nights, które też miały swoją wersję linuksową.
Cieszyłoby mnie oczywiście takie działanie, choć osobiście z Linuksem mam już niewiele obecnie wspólnego. Jednakowoż gdy używałem go - mówiąc kolokwialnie - obesrywałem natywne instalatory bo więcej było z nimi problemów niż pożytku, czego wyraz dałem tym wpisem: http://www.xfire.com/blog/pokrakk/4224558/
Chromolę rewolucję, która nawet jeśli nadejdzie, zajmie lata - skoro już dziś mogę mieć wszystko na Windzie (choć przyznaję bez bicia, że niespecjalnie lubię ten system).
Poza tym z Linuksem jest jeden mały problem - jest darmowy i nie możesz napisać do supportu "płacę i wymagam, więc weźcie i naprawcie to i tamto".